Ach co to był za dzień! Tylu wspaniałych ludzi spotkaliśmy... Pływaliśmy motorówką, skakaliśmy na trampolinie... A wszystko to dzięki uprzejmości przypadkowo poznanych osób, które nie wahały się nas zaprosić do swoich domów Doborowe towarzystwo Magdy i Pawła oraz mojej ulubionej asystentki Magdy po prostu działało jak lep na muchy i przyciągało samych pozytywnie zakręconych ludzi Dzięki kochani! Oby takich ludzi jak najwięcej! Świetnie się bawiłam i długo będę wspominać tą sesję. Chyba cały dzień czuwały nad nami anioły!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz